Mark Madsen walczył z wieloma przeciwnościami losu, aby powrócić do klatki, ale gdy już się tam znalazł, wykorzystał swoją szansę pokonując Claya Guidę na UFC on ESPN 29.
Były srebrny medalista olimpijski w zapasach w stylu klasycznym, Mark Madsen (11-0 MMA, 3-0 UFC) pokonał Claya Guidę (36-21 MMA, 16-15 UFC) przez niejednogłośną decyzję. Pojedynek w wadze lekkiej był co-main eventem gali UFC on ESPN 29, która odbyła się w UFC Apex w Las Vegas.
Walka w dużej mierze toczyła się w stójce. Madsen próbował zbliżyć się na dystans i klinczować, aby wejść w swój świat zapasów. Guida tymczasem wykorzystywał swoje techniczne uderzenia i siłę do atakowania Madsena ciężkimi ciosami.
Obydwaj zawodnicy mieli swoje momenty. Guida ogłuszył Madsena, ale „Olimpijczyk” nie dał się obalić. Kiedy się rozdzielili, Madsen użył swojego boksu. Obydwaj zawodnicy odnosili również sukcesy w kopnięciach na nogi. Kiedy opadł kurz po pojedynku, to Madsen przekonał dwóch z trzech sędziów, że to on jest zwycięzcą.
Mark Madsen pokonał Claya Guidę przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 30-27)
W wywiadzie po walce Madsen wymienił Gregora Gillespie jako przeciwnika, z którym chciałby zawalczyć w następnej walce, aby udowodnić kto jest najlepszym zapaśnikiem w dywizji lekkiej UFC.
Zwycięstwo Madsena było jego pierwszym od 17 miesięcy. Po udanym debiucie we wrześniu 2018 roku, Madsen pokonał Austina Hubbarda na UFC 248 w marcu 2020 roku. W walce tej złamał szczękę, a następnie wymagał operacji. W czasie swojej nieobecności Madsen zmagał się z wieloma przeciwnościami losu, w tym walką z COVID-19, zalaniem domu i zdiagnozowaniem u żony stwardnienia rozsianego.
Dla Guidy przegrana oznacza bilans 4-4 w ośmiu ostatnich walkach. Guida jest trzecim najdłużej rywalizującym zawodnikiem w UFC, zatrudnionym w organizacji od 2006 roku.
"This is the biggest comeback of my career!" – @MarkTheOlympian 🇩🇰 pic.twitter.com/Uvzlqbpxjm
— UFC Europe (@UFCEurope) August 22, 2021