Michael Chandler widzi wiele podobieństw między swoim stylem a stylem walki Justina Gaethje, ale zamierza go pokonać w brutalnej walce.
Michael Chandler (22-6 MMA, 1-1 UFC) ma zmierzyć się z Justinem Gaethje (22-3 MMA, 5-3 UFC) 6 listopada na UFC 268 w pojedynku dwóch zaprawionych w bojach zawodników wagi lekkiej.
Były pretendent do tytułu Gaethje będzie walczył o kolejną walkę o tytuł, a Chandler spodziewa się starcia pełnego przemocy. Chandler spodziewa się, że walka z Gaethje będzie bardzo brutalna i będzie podobna do walk z Eddie Alvarezem i Dustinem Poirierem z którymi Gaethje przegrał w przeszłości przez KO i TKO.
„Oczywiście jego najlepszą bronią są jego kopnięcia na nogi, w połączeniu z jego cardio i zdolnością do zadawania ciosów przez 25 minut lub 15 minut” – powiedział Chandler podczas sesji na swoim Instagram Live. „Uważam, że moimi mocnymi stronami są wysokie tempo, dobre cardio, dużo ciosów, umiejętność wytrzymania obrażeń i dalszego parcia do przodu, oraz toczenie dobrych walk. Szczerze mówiąc widzę, że walka potoczy się bardzo podobnie do walk Justina Gaethje a Eddie Alvarezem i Dustinem Poirierem.
Przegrał obie te walki, ale oczywiście nie lekceważę Justina Gaethje. Myślę, że jest jednym z najlepszych na świecie, jeśli nie najlepszym na świecie, jeśli mam być całkowicie szczery. Więc to mnie ekscytuje, trochę przeraża, nie daje mi spać w nocy, sprawia, że chcę budzić się wcześnie i zorganizować świetny obóz treningowy. Wierzę więc, że staniemy na środku i będziemy wymieniać się ciosami przez 15 minut i zobaczymy, kto padnie pierwszy.”
W walce z dwoma zawodnikami chętnymi do rywalizacji w stójce i wymiany ciosów, Chandler przewiduje pokonanie Gaethje w późniejszych rundach po tym jak obaj przetestują nawzajem swoje szczęki.
„Myślę, że mogę go znokautować. On już w przeszłości był nokautowany. Przetrwał też kilka szalonych burz, więc myślę, że w tej walce chodzi o cierpliwość, precyzję, opanowanie, pewność siebie i cardio, a ja myślę, że mam wszystkie te cechy. Myślę też, że Justin również ma wszystkie te cechy. Sądzę, że obaj braliśmy udział w kilku szalonych walkach, obaj udowodniliśmy, że potrafimy utrzymać wysokie tempo.
Wierzę, że znokautuję go w trzeciej rundzie, tak jak zrobił to Eddie Alvarez, tak jak zrobił to Dustin Poirier. Myślę, że wdamy się w piekielnie dobrą walkę, staniemy ramię w ramię, zabawiamy was przez 12 do 13 minut i skończę to przez TKO lub czyste KO w trzeciej rundzie.”