Ciryl Gane jest wciąż niepokonany w zawodowym MMA po zwycięstwie nad Jairzinho Rozenstruikiem w walce wieczoru gali UFC Fight Night 186. Nie był to jednak zbyt porywający pojedynek.
Ciryl Gane po raz pierwszy w karierze przewalczył pełne 25 minut i pokonał Jairzinho Rozenstruika przez jednogłośną decyzję robiąc kolejny krok w kierunku walki o tytuł wagi ciężkiej.
Przez większość pięciu rund Gane (8-0 MMA, 5-0 UFC) wypunktowywał Rozenstruika (11-2 MMA, 5-2 UFC) z dystansu, przeplatając to dominacją w krótkich wymianach grapplingowych i klinczu pod siatką.
Gane zastosował plan gry polegający na uderzaniu z dystansu ciosami prostymi. Wykorzystywał również techniczny kickboxing i pracę w stójce, chociaż Francuz nie musiał się zbyt mocno starać. Gane punktował Rozenstruika i wyglądał na świeższego zawodnika aż do końcowego sygnału kończącego walkę.
Mimo, że zadawane przez niego obrażenia nie były bliskie zakończenia walki, Gane w pełni ją kontrolował. Rozenstruik trzymał się twardo na nogach, ale nie był w stanie wyprowadzić ofensywy potrzebnej do zyskania przewagi w choćby jednej rundzie. Surinamczyk był bardzo zachowawczy w swoich atakach przez co Gane nie musiał narzucać presji i większego tempa.
Ciryl Gane pokonał Jairzinho Rozenstruika przez jednogłośną decyzję (50-45, 50-45, 50-45).
Dzięki zwycięstwu, „Bon Gamin” kontynuuje swoją niepokonaną passę w MMA. 30-latek z Roche-sur-Yon, zadebiutował w zawodowym MMA niecałe trzy lata temu, w sierpniu 2018 roku. Po uzyskaniu bilansu 3-0 na regionalnej kanadyjskiej scenie Quebecu, Gane podpisał kontrakt z UFC w połowie 2019 roku. Przed walką z Rozenstruikiem, Gane pokonał Raphaela Pessoę, Don’Tale Mayesa, Tannera Bosera i Juniora Dos Santosa.
Dla Rozenstruika jest to druga przegrana w trzech walkach. Przed zwycięstwem nad Dos Santosem na UFC 252, Rozenstruik został znokautowany w 20 sekund przez Francisa Ngannou.