Były mistrz wagi koguciej UFC, Cody Garbrandt planuje zejść do dywizji muszej, ale natychmiast otrzymał ostrzeżenie od jej byłego mistrza Henry’ego Cejudo.
W wywiadzie dla ESPN, „No Love” ogłosił swoje plany na przyszłość, które obejmują zejście do wagi 125 funtów w celu „uratowania dywizji muszej”.
„Najpierw skupiamy się na Raphaelu, a to wciąż jest walka do zrobienia i jest to następna walka. Potem zejście niżej i naprawdę uratujemy dywizję muszą.”
Cody Garbrandt zdobył upragniony tytuł mistrza wagi koguciej na gali UFC 207, przez zdeklasowanie ówczesnego mistrza Dominicka Cruza i zwycięstwo przez jednogłośną decyzję. To zwycięstwo poprawiło rekord Cody’ego do idealnego 11-0, a wielu fanów i analityków przewidywało jego długie panowanie jako mistrz.
Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Cody’emu Garbrandtowi nie udało się obronić tytułu, po tym jak został zdetronizowany i pokonany przez TKO przez TJ’a Dillashaw’a na UFC 217.
TJ i Cody spotkali się ponownie w natychmiastowym rewanżu na UFC 227, ale niestety dla „No Love” ponownie padł ofiarą „Killashaw’a” po jego ciosach i kopnięciach.
W swoim ostatnim pojedynku na UFC 235, Cody Garbrandt poniósł trzecią z rzędu porażkę tym razem przez nokaut w starciu z Pedro Munhozem.
Po złapaniu wiatru w żagle przez Garbrandta, Henry Cejudo, który niedawno zrzekł się tytułu wagi muszej z powodu braku aktywności w tej kategorii, wysłał Cody’emu następujące ostrzeżenie, że przejście do dywizji muszej nie uratuje jego kariery.
„Ja panuję również w tej kategorii wagowej! Nie masz gdzie się ukryć Cody, #bendtheknee”
I own that weight class too! No where to hide @Cody_Nolove #bendtheknee https://t.co/QDaiNCzxgQ
— Henry Cejudo (@HenryCejudo) April 5, 2020
Cody Garbrandt miał zmierzyć się z Raphaelem Assuncao w co-main evencie gali UFC on ESPN 8 w ubiegłym miesiącu, ale został zmuszony do wycofania się z walki z powodu problemów z nerkami. Niedługo potem gala została odwołana z powodu pandemii koronawirusa.