Jairzinho Rozenstruik stoi przed szansą pokonania bardzo mocnego i doświadczonego rywala, którym jest Alistair Overeem, a w przypadku zwycięstwa może okazać się mocnym graczem w dywizji ciężkiej UFC.
Warto zauważyć, że niepokonany Jairzinho Rozenstruik swoją pierwszą walkę w UFC stoczył w lutym tego roku, gdzie w drugiej rundzie pokonał Juniora Albiniego. To był imponujący debiut, ale Rozenstruik poradził sobie jeszcze lepiej w następnych walkach w których znokautował w 9 sekund Allena Crowdera, a następnie w 29 sekundzie znokautował Andria Arlovskiego.
Teraz, w walce wieczoru gali UFC on ESPN 7 w Waszyngtonie, Rozenstruik musi postarać się tak samo, a nawet jeszcze bardziej w starciu z Alistairem Overeemem. Kiedy zaproponowano mu walkę, nie wahał się jej zaakceptować.
„Byłem gotowy na wszystko. To idealny czas, bo właśnie wyszedłem z walki i nie doznałem żadnych urazów. Dla mnie było to dobre wyczucie czasu i dobra okazja. Jeśli mam myśleć o przyszłości, to kiedy dostanę tę szansę ponownie? Nigdy. Dlatego zaapelowałem o tę walkę i zaakceptowałem ją”.
W walce przeciwko Overeemowi, Rozenstruik zmierzy się z kolejną legendą, z czego jest bardzo szczęśliwy. Wie, jak wiele będzie znaczyło to zwycięstwo dla jego kariery i kraju.
„To naprawdę ważne. Wygrana z Overeemem zbliży mnie do walki o tytuł i nie mogę się doczekać, żeby tak się stało. Jestem pierwszym Surinamczykiem w UFC, występ w walce wieczoru jest dla nas czymś wielkim. Cieszę się, że jestem w tym miejscu i reprezentuję mój kraj na najwyższym poziomie w MMA”.
Biorąc pod uwagę, że zarówno Jairzinho Rozenstruik jak i Alistair Overeem wywodzą się z kickboxingu, Rozenstruik spodziewa się, że będzie to walka w stójce. I choć pojedynek jest zaplanowany na pięć rund, Surinamczyk uważa, że walka nie będzie trwała przez pełne 25 minut.
„Każda walka jest inna. Staram się być o krok przed moim przeciwnikiem, chodzi o to, że jestem gotowy. Jestem gotowy na Overeema i jak tylko popełni błąd, będę mógł zakończyć walkę. Każdy błąd zostanie ukarany przez KO. Każdy błąd, kropka”.
Jeśli Rozenstruik to zrobi, znajdzie się w pierwszej szóstce dywizji. Stamtąd będzie mógł celować na przykład we Francisa Ngannou albo walkę o tytuł. Niezależnie od tego, Rozenstruik chce pozostać aktywny i udowodnić, że jest jednym z najlepszych zawodników wagi ciężkiej na świecie po gali UFC Washington.
„To zbliży mnie do mistrzostwa. Cieszę się, że mogę zrobić kolejny krok w górę rankingu, ponieważ walczę od 15 lat i teraz otrzymałem tę wielką szansę. Jeśli będę mógł otrzymać walkę o tytuł, to idziemy za nim. Chcę jednak być aktywny”.
Bardzo śmiałe plany Jairzinho Rozenstruika biorąc pod uwagę trudny test jakim będzie pojedynek z Alistairem Overeemem. Zwycięstwo na pewno podbije jego pozycję w rankingu dywizji ciężkiej, ale wydaje się, że na walkę o pas będzie musiał jeszcze trochę poczekać, ponieważ UFC planuje pojedynek rewanżowy między mistrzem Stipe Miocicem a Danielem Cormierem,. Poza tym w kolejce po pas czekają Francis Ngannou i Alexander Volkov, którzy mówią o pojedynku między sobą mającym być eliminatorem.