Donald Cerrone chce rewanżu z Tonym Fergusonem tak bardzo, że zdecydował się o niego błagać pomimo ciężkiej porażki przez TKO w drugiej rundzie na gali UFC 238.
Donald Cerrone chce rewanżu z Tonym Fergusonem tak bardzo, że zdecydował się o niego błagać pomimo ciężkiej porażki przez TKO w drugiej rundzie na gali UFC 238.
Bez sensu. Jedyne co by z tego wyszło to kasa dla Cerone. Jest co najmniej 2-3 klasy niżej od Fergusona. Khabib nie wyskakuje ze strefy komfortu i się zmierzy z Fergusonem i niech on na litość Boga Księżyca zacznie walczyć częściej bo się nie weryfikuje.