Kamaru Usman pokonał dotychczasowego mistrza dywizji półśredniej Tyrona Woodleya przez jednogłośną decyzję na gali UFC 235 zostając nowym mistrzem mimo tego, że wielu fanów MMA nie dawało mu szans na wygraną.
Kamaru Usman pokonał dotychczasowego mistrza dywizji półśredniej Tyrona Woodleya przez jednogłośną decyzję na gali UFC 235 zostając nowym mistrzem mimo tego, że wielu fanów MMA nie dawało mu szans na wygraną.
To się nazywa optymizm dopiero. Rozumiem, że on uważa, że po prostu to był wypadek przy pracy, bo w walce tej lepszosci nie widziałem. Był co prawda lepszy w pewnych aspektach. Przyjął przecież ponad 300 ciosów zawstydzil kamaru, on miał tylko 60. Zawstydzil go też swoją chujowa obrona obalen. Na moje oko kamaru jest nowa generacja taki woodley version2. 0
jedyne w czym mogl zagrozic usmanowi to stosujac taktyke jak matt hamill z jonem jonesem tzn dostac za mocny wpier… ol. Ale usman sie nie zlapal i pilnowal lokci hehe