Wszystko wskazuje na to, że walka pomiędzy Conorem McGregorem i Donaldem Cerrone nie dojdzie do skutku – przynajmniej jeszcze nie teraz, ponieważ szef UFC Dana White ma wobec Cowboy’a inny plan.
Dwa dni temu Donald Cerrone (35-11 MMA, 22-8 UFC) umieścił na swoim Instagramie zdjęcie z podpisem stwierdzającym, że jego walka z byłym mistrzem wagi piórkowej i lekkiej Conorem McGregorem (21-3 MMA, 9-1 UFC) odbędzie się na gali UFC 239 w dniu 6 lipca.
Podczas konferencji prasowej promującej galę UFC 236, prezes UFC Dana White został zapytany o to, na jakim etapie są ewentualne rozmowy i negocjacje na temat tej walki, ale White ostudził emocje.
„Ci dwaj dyskutowali o tym i powiedziałem, że jeśli chcą walczyć, to ja bym to zorganizował, ale nie jesteśmy nawet blisko tej walki. W zasadzie patrzymy teraz na innych przeciwników dla Cowboya Cerrone.”
White nie określił konkretnego kandydata na rywala dla Cerrone zamiast McGregora, ani kiedy może dojść do walki, ale wskazał jednego zawodnika, który może być brany pod uwagę. Tym zawodnikiem jest Al Iaquinta (14-4-1 MMA, 9-3 UFC) który z kolei powiedział ostatnio, że chciałby zmierzyć się z Tonym Fergusonem (24-3 MMA, 14-1 UFC) .
„Cowboy był wczoraj w moim biurze – znasz go. On chce walczyć. On jest gotowy do kolejnej walki, chce ponownie walczyć, więc patrzymy na innego przeciwnika dla niego. Może Ragin Al.”