Minionej nocy na gali UFC Fight Night 145 w Pradze zwycięzcą walki wieczoru został Brazylijczyk Thiago Santos, który pokonał przed czasem Jana Błachowicza.
W głównym pojedynku wieczoru w wadze półciężkiej zmierzyli się zajmujący #4 miejsce w rankingu Jan Błachowicz (23-8) i sklasyfikowany na #6 pozycji Thiago Santos (21-6), który zakończył pojedynek w trzeciej rundzie po ciosach.
Blachowicz rozpoczął walkę całkiem dobrze wywierając presję na rywalu i jednocześnie starając się uważać na kontry Santosa. Dobra obrona Polaka utrudniała Santosowi przeprowadzenie akcji, która mogłaby zagrozić Błachowiczowi. Obydwaj zawodnicy wymieniali się wzajemnie ciosami i kopnięciami. Pod koniec rundy Błachowicz poszedł po obalenie, ale Santos obronił się utrzymując się na nogach.
W trzeciej rundzie było podobnie i walka wciąż była bardzo wyrównana. Santos obijał nogę wykroczną Błachowicza. Potem doszło do solidnej rywalizacji kickbokserskiej w której Błachowicz zadawał niskie kopnięcia, a Santos wyprowadzał mocne ciosy rękoma. Po żadnej ze stron nie było widocznej wyraźnej przewagi. Błachowicz zaatakował mocnym kopnięciem na korpus, ale Santos zrewanżował mu się lewym sierpowym.
Na początku trzeciej rundy Blachowicz poruszał się i atakował bardziej agresywnie, ale przy jednym z ataków nadział się na kombinację sierpowych prawy, lewy, które czysto i z całą mocą weszły na szczękę Błachowicza ścinając go z nóg. Na koniec Santos dokończył dzieła uderzając Polaka ciosami młotkowymi zmuszając sędziego do przerwania pojedynku.
Thiago Santos pokonał Jana Błachowicza przez TKO (ciosy) w rundzie trzeciej w czasie 0:39.
Thiago Santos ma teraz trzy wygrane walki w wadze półciężkiej w której pokonał Eryka Andersa, Jimiego Manuwę i Jana Błachowicza przed czasem przez KO/TKO. Zwycięstwo Santosa przerwało serię czterech zwycięstw z rzędu Jana Blachowicza.