Po tym jak Colby Covington w dosadny sposób wyraził swoje niezadowolenie z faktu, że został odsunięty od walki o pas wagi półśredniej na rzecz Kamaru Usmana i stwierdził, że UFC postąpiło wobec niego nie fair, mistrz Tyron Woodley nie podziela jego zdania.
W rozmowie z The Mac Life, Woodley podzielił się swoimi przemyśleniami wokół „żałosnego użalania się „, które przedstawił w ostatnich dniach Covington.
„Myślę, że to zabawne, że próbuje użalać się jakby ktoś przyszedł go ratować. Wszyscy się z niego śmieją.
To zabawne, że Colby miał do powiedzenia tyle bzdur. Miał wiele szans na walkę ze mną i Dana [White]w końcu – tak jak ja byłem zawsze wywoływany – ale po raz pierwszy Dana zawołał po niego. Colby miał okazję walczyć ze mną we wrześniu i tego nie zrobił. Więc… jak długo można tolerować jego gierki, ale w końcu ludzie zobaczą, co prawdziwą gratką.
Myślę, że on sądził, że skradł show. Nie sądzę, żeby on właściwie zrozumiał to, że postawili na walkę bez niego. Sądzę, że przed operacją, którą chciał zrobić, zamierzał poczekać do listopada, żeby walczyć. On chyba myślał, że blefują, a w rzeczywistości powiedzieli: „Wiesz co, to jest to, co zrobimy.”
To nie jest moje zadanie od promowania, ale może powinni pozwolić mu usiąść i nie pozwolić mu zarabiać pieniędzy przez kilka miesięcy, i pozwolić mi dalej walczyć i nabrać rozpędu, aby potem wrócić i z nim zawalczyć. Naprawdę nie chcę, żeby ktokolwiek inny z nim walczył, bo myślę, że on przegra. Nie chcę, aby Ben [Askren] z nim walczył, nie chcę, aby [Darren] Till z nim walczył. Myślę, że ci faceci mogliby go pokonać, co zepsułoby mi moją szansę na walkę z nim.”
Życzenie Tyrona Woodley’a może się jednak nie spełnić, ponieważ UFC ma w planach zestawienie Colby’ego Covingtona do walki z Darrenem Tillem na gali UFC on ESPN+ 5, która odbędzie się 16 marca w Londynie.