Po fenomenalnym występie w walce wieczoru gali UFC 231 i pokonaniu Briana Ortegi oraz zachowaniu tytułu mistrza wagi piórkowej, Max Holloway rozważa przejście do dywizji lekkiej.
Max Holloway w przepięknym stylu po raz drugi obronił tytuł mistrza wagi piórkowej pokonując niepokonanego dotychczas Briana Ortegę przez TKO w czwartej rundzie po interwencji lekarza. Błogosławiony pokazał umiejętności stójkowe i obronę przed obaleniami na najwyższym poziomie deklasując boksersko swojego rywala.
Brian Ortega również zadał kilka bardzo mocnych ciosów, ale w stójce nie był w stanie bronić się przed ciosami Maxa Holloway’a, który w każdej rundzie mocno obijał głowę przeciwnika. Mimo to, Ortega tylko dwa razy zdołał obalić Holloway’a, który znakomicie bronił sprowadzeń przez co T-City nie był w stanie wykorzystać swoich umiejętności w parterze. Zapewne w tej płaszczyźnie Ortega stanowiłby większe zagrożenie dla mistrza. Ortega pokazał w tej walce jak bardzo wytrzymałym jest zawodnikiem, ponieważ po tylu ciosach w głowę wciąż walczył. Ostatecznie lekarz nie dopuścił Briana Ortegi do piątej rundy. Holloway przedłużył swoją serię do 13 zwycięstw i przez wielu fanów MMA został uznany za najlepszego zawodnika wagi piórkowej w historii.
Podczas konferencji prasowej po UFC 231, Holloway odniósł się do potencjalnego przejścia do dywizji lekkiej o czym była mowa jeszcze przed tą walką. Poruszono temat możliwych walk z takimi zawodnikami jak Conor McGregor i Khabib Nurmagomedov. Okazuje się, że Max Holloway jest gotowy i chętny, aby zmierzyć się z kimkolwiek bez względu na kategorię wagową:
„Słuchajcie, Dana White jest szefem. Szef szuka super walk. Wszyscy goście UFC, wy chłopaki – wy mówicie o tym, abym walczył w wadze 155 w super walkach, więc jeśli tak – ciągle słyszę nazwiska Conora McGregora, Khabiba Nurmagomedova – to dostali coś do przedyskutowania. Miejmy więc nadzieję,że rozgryzą to, życzę im powodzenia, a potem możemy usiąść do rozmowy z Daną,wymyślimy coś.”
Przed galą UFC 231, Dana White mówił o tym, że chciałby, aby Max Holloway przeszedł do kategorii lekkiej, a było to podyktowane tym, że Hawajczyk dwukrotnie miał problem ze zrobieniem wagi i dlatego miał dłuższą przerwę ze względu na problemy zdrowotne oraz depresję. Wygląda na to, że życzenie szefa UFC może się wkrótce spełnić.