Była mistrzyni wagi słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk będzie chciała wrócić do swojej poprzedniej kategorii słomkowej po nieudanym debiucie w wadze muszej zakończonym porażką w starciu z Valentiną Shevchenko.
W pojedynku co-main event gali UFC 231, Joanna Jędrzejczyk stanęła do walki z Valentiną Szewczenko, której stawką był tytuł mistrzyni wagi muszej. Walka toczyła się na pełnym dystansie pięciu rund i zwycięsko wyszła z niej Shevchenko, która zdominowała Polkę zarówno w stójce i klinczu jak i w zapasach i to ona została drugą mistrzynią w historii dywizji.
Pomimo tego, że czuła się komfortowo radząc sobie z wagą przed debiutem w wadze muszej, Jędrzejczyk czuje, że powrót do wagi słomkowej jest wciąż przed nią. Oto co Joanna powiedziała podczas konferencji prasowej po gali UFC 231:
„Muszę to zrobić dla siebie, aby postawić kropkę nad I i po raz kolejny zejdę do dywizji słomkowej. Nie robię się coraz młodsza, starzeję się. Jestem w tym biznesie od 15 lat, więc chcę zadbać o moje ciało, ponieważ podczas tego obozu zdałam sobie sprawę, jak [zbijanie wagi] może wpłynąć na twoje ciało, twój mózg i wydolność.”
Zapytana, czy walka o pas byłby jedyną rzeczą, która skłoniłaby ją do powrotu do kategorii 115 funtów, powiedziała:
„Tak, tylko walka o pas.”
Jędrzejczyk nie miała łatwego zadania ze zbijaniem wagi w dywizji słomkowej. Kiedy była jeszcze w tej kategorii, zwolniła swoich dietetyków po pierwszej porażce z Rose Namajunas. Obwiniła ich o popełnienie „niewybaczalnego” błędu w procesie odchudzania i odżywiania. Wraz z powrotem do kategorii słomkowej, Polka znowu będzie musiała zmagać się ze zbijaniem wagi i otwartą kwestią pozostaje to, czy teraz będzie sobie z tym procesem lepiej radzić.
Co do planów Jędrzejczyk dotyczących powrotu do kategorii słomkowej i walki o pas, to nie wiadomo jaką decyzję podejmą szefowie i matchmakerzy UFC, ponieważ Joanna ma za sobą trzy porażki w czterech pojedynkach z czego dwie z aktualną mistrzynią dywizji słomkowej Rose Namajunas. Jedyna wygrana Polki, to zwycięstwo przez decyzję z Tecią Torres. Wydaje się mało prawdopodobne, by Joanna Jędrzejczyk dostała kolejną walkę, której stawką będzie mistrzowski pas.
Skończyło się już szczekanie że pas jest jej a Rose go tylko chwilowo posiada w celu wyczyszczenia? Odwaliło jej jak pyzie i skończyła tak samo.
3 walki o pas przegrala, wiec na kolejna nie ma co liczyc. Chyba czas zmienic ta roszczeniowa postawe…
@jaro82
Pełna zgoda co do pychy i postawy Aśki. Mnie osobiście irytuje bardzo ten trash-talk. MMA to też sport. Tyle czasu walczyło się o to, by ludzie to zrozumieli i przestali w końcu mylić MMA z walkami ulicznymi/bez zasad, a tutaj znowu zwrot w tamtym kierunku poprzez wzajemne ubliżanie sobie i tym podobne. Oczywiście rozumiem, że ich (UFC)obchodzi jedynie kasa, a aspekt sportowy w ogóle. Tak, czy inaczej taka jest moja opinia na ten temat. Aśka nie była wyjątkiem w sprawie tej „śmieciowej gadki”.
Pomimo tego osiągnęła bardzo dużo dla naszego kraju pod względem sportowym i mimo wszystko będę jej kibicować. Jankowi zresztą też.
Pozdro
@darek_tz
j.w.
zarobila co miala zarobic
zrobila co miala zrobic
moze sie wypalila
i jedzie na oparach
zobaczymy
uwazam ja za jedna zlepszych zawodniczek w mma kobiecym 😛
no ja tam za nia nie przepadam, ale nie przeszkadza mi to, zeby przyznac, ze osiagnela w MMA wiecej niz jakikolwiek facet – Polak
Osobiscie uwazam, ze to juz jest wiek, 31 dla takiego kurczaka, to juz jest zmierzch kariery, to nie jest HW i facet, ktory majac z 35 jest w najlepszej formie
Oczywiście że osiągnęła najwięcej spośród wszystkich polskich zawodników, pełna zgoda natomiast na tyle denerwują mnie jej niesportowe gadki że jej po prostu nie lubię, choć przyznaję że kiedyś jej kibicowałem. Kiedyś jednak tak nie pajacowała, stąd twierdzę że jej odwaliło.