Hardy vs. Johnson w marcu

(foto: mirror.co.uk)

Jak donosi mmafighting.com, Brytyjczyk Dan Hardy zmierzy się w marcu z Anthony’m Johnsonem. Obaj zawodnicy już wstępnie zgodzili się na warunki i pozostało tylko złożyć podpisy na umowach. Walka ma odbyć się na gali UFN 24: Nogueira vs. Ortiz.


Obaj wracają po porażkach. Hardy przegrał dwie ostatnie walki: na UFC 111 uległ mistrzowi dywizji półśredniej, Georgesowi St. Pierre’owi, a na UFC 120 w Londynie został znokautowany przed własną publicznością przez Carlosa Condita.

Johnson nie walczył w UFC od listopada 2009 roku, kiedy to przegrał z Joshem Koscheckiem. Miał ustawioną walkę na marzec 2010 z Johnem Howardem, ale kontuzja kolana wyeliminowała go z walki.

5 thoughts on “Hardy vs. Johnson w marcu

  1. Uwielbiam Johnsona za show jakie dał razem z „Kosem”! Dawno nie walczył i martwię się o jego dyspozycję. Myślę, że jest bardziej kompletnym zawodnikiem niż Hardy. Trzeba przyznać, że ma dobre zapasy, twardą szczękę, niezły kickboxing i wielkie serce do walki. Co do Dana- ZDYCHAJ MARNY ANGOLU!!!

  2. Marny Angol ??
    Ten twój Johnson może ma dużo KO/TKO ale z zawodnikami DUŻO niższej rangi niż m.in. Marcus Davis czy przede wszystkim Mike Swick, a najlepszy zawodnik jakiego pokonał ten Johnson to Yoshida z którym Hardy swego czasu wygrał. I mi tu nie mów że Hardy jest mniej kompletnym zawodnikiem bo stójkę ma niesamowitą i przy okazji czarny pas BJJ (informacja nie do końca potwierdzona ale brązowy ma napewno), a jego wytrzymałość na techniki kończące mmm… ;D kto widział walkę z GSP to wie. Może i z Conditem się nie popisał ale do czasu nokautu był zawodnikiem lepszym. I Anthony ma taaak świetne zapasy że przegrał z Koscheck’iem 😉 Więc – GIŃ CH*OWY AMERYKANINIE !!!

  3. Hardy z Yoshidą przegrał z powodu kopnięcia w krocze w finale turnieju WW Cage Force 😛

    Swick wcale nie jest słaby, tylko ma gorszy okres ostatnio, a Johnson rzadko wyrabia 170 funtów i zwykle jest 5-6 funtów cieższy od rywala na ważeniu, a w dniu walki to sam nie mam pojęcia ile może być cięższy… Tak czy inaczej ciekawy jestem jak zawalczy Johnson, czy będzie polegał na swojej prawej ręce, czy na zapasach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *