Nie ma jeszcze oficjalnej informacji o transferze zawodników Bena Askrena i Demetriousa Johnsona między organizacjami ONE Championship i UFC, ale wydaje się to już chyba tylko kwestią czasu.
Podczas gdy Ben Askren rozpoczął już bardzo ostrą kampanię promującą swój debiut w UFC wyzywając niemal wszystkich czołowych zawodników dywizji lekkiej i półśredniej, to Demetrious Johnson jest bardzo oszczędny w słowach i napisał na Twitterze jedynie tyle, że jest podekscytowany przyszłymi wydarzeniami.
Tym, który chce przywitać Demetriousa Johnsona w klatce ONE Championship jest były mistrz wagi muszej Adriano Moraes.
„Mikinho” stracił swój tytuł w lipcu w walce z Geje Eustaquio, który pokonał go przez niejednogłośną decyzję. Reprezentant American Top Team, który chciał walczyć z Johnsonem wiele lat temu, uważa, że ta walka byłaby teraz możliwa.
„Jestem podekscytowany tym transferem, ponieważ jest to walka, której pragnąłem wiele lat temu, odkąd zostaliśmy mistrzami dywizji muszej w ONE i UFC. On jest kompletnym wojownikiem i zdecydowanie chciałbym z nim walczyć. Byłoby naprawdę fajnie.”
Moraes przyznaje, że „nigdy nie wyobrażał sobie”, by UFC kiedykolwiek zrealizowałoby tego rodzaju transfer z ONE Championship i pozwoliło odejść Johnsonowi, któremu zawodnicy ONE Championship będą teraz rzucać wyzwania. On sam zresztą należy do tej grupy zawodników.
„Mam zarezerwowany natychmmiastowy rewanż z Eustaquio. Nasza ostatnia walka miała kontrowersyjny wynik. Oglądam tę walkę w kółko i nie widzę w jaki sposób on to wygrał, ale w ONE postąpili poprawnie i dali mi natychmiastowy rewanż.
Mieliśmy walczyć 23 listopada (w Manili na Filipinach), ale coś stało się z Eustaquio i będziemy musieli to odłożyć. Czekam tylko, żeby zobaczyć, co się stanie, ale byłbym bardzo szczęśliwy mogąc przywitać Demetriousa Johnsona w Azji.”
Adriano Moraes (17-3) rywalizował w siedmiu pojedynkach mistrzowskich w organizacji ONE Championship od 2014 roku, wygrywając pięć z nich – w tym pierwszą walkę z Geje Eustaquio poddając go gilotyną w drugiej rundzie. Wówczas Moraes wywalczył po raz pierwszy tytuł mistrza. Jedynymi porażkami w karierze Moraesa były trzy przegrane w ONE Championship z Yusupem Saadulaevem, Kairatem Akhmetovem i Geje Eustaquio.
Demetrious Johnson (27-3-1) pobił rekord Andersona Silvy w liczbie obronionych tytułów w historii UFC (11), zanim w sierpniu tego roku stracił tytuł w przegranej walce z Henry’em Cejudo. Jeśli „Mighty Mouse” odejdzie z UFC, 29-letni Brazylijczyk wie, jak go pokonać.
„Naprawdę trochę rozczarował w walce z Cejudo. Cejudo był w stanie go sprowadzić do parteru i kontrolować. Był bardziej agresywny, a Demetrious nie mógł narzucić swojej gry pracą stóp. Muszę przestudiować taktykę Demetriousa Johnsona, żeby wymyślić gameplan, ale pozostając aktywnym na nogach i wykorzystując swoje jiu-jitsu, zdecydowanie mogę go pokonać, nie ma co do tego wątpliwości.”