Zabit Magomedsharipov (16-1) wybrał zawodnika z którym chciałby zmierzyć się w swojej kolejnej walce w Oktagonie mając do wyboru Yaira Rodrigueza i Chada Mendesa.
Po wygranej walce na gali UFC 228 w której w imponujący sposób poddał dźwignią na kolano Brandona Davisa w drugiej rundzie, Magomedsharipov wskazał swojego kolejnego przeciwnika, którym jest Chad Mendes (18-4). Wybór akurat tego zawodnika nie jest według Zabita spowodowany tym, że Rosjanin postrzega Mendesa jako stylistycznie korzystniejsze dla siebie zestawienie. Wręcz przeciwnie, ma to być dla niego wyzwanie z którym chce się zmierzyć. Pokonanie Mendesa pomogłoby mu w realizacji dalszych planów i celów:
„On nie jest łatwym przeciwnikiem, ale musisz walczyć z najlepszymi, aby stać się najlepszym. Jestem wyższy. On jest bardzo silny i ma bardzo dobrą technikę uderzenia, która może okazać się lepsza od mojej. Chcę jednak pokazać się jak najlepiej w tej walce.”
Inną opcją dla Magomedsharipova jest pojedynek z Yairem Rodriguezem (10-2), który miał zmierzyć się z Zabitem na gali UFC 228, ale Rodriguez musiał wycofać się z walki z powodu kontuzji. „El Pantera” oświadczył, że wciąż chce zmierzyć się z Zabitem, ponieważ muszą dokończyć sprawy między sobą. „ZaBeast” powiedział, że jest otwarty na walkę z Yairem Rodriguezem tylko po to, aby „zakończyć niedokończony interes”, ale wolałby zmierzyć się teraz z Mendesem. Na razie jednak, Magomedsharipov nie otrzymał żadnej odpowiedzi ze strony Chada Mendesa.
„Do tej pory nie otrzymałem żadnej oficjalnej odpowiedzi. Planuję teraz po prostu odpocząć i niedługo ja i moi menedżerowie załatwimy to.”