Była już mistrzyni wagi muszej UFC Nicco Montano straciła w miniony weekend tytuł mistrzyni nie uczestnicząc nawet w walce. Montano została pozbawiona pasa po tym jak nie była w stanie zrobić wagi i trafiła do szpitala.
Nicco Montano miała stanąć do pierwszej obrony mistrzowskiego pasa w walce z Valentiną Shevchenko na gali UFC 228, ale w dniu ważenia została przewieziona do szpitala z powodu problemu z nerkami. W konsekwencji walka została odwołana, a Montano została pozbawiona tytułu. Będąc gościem w programie The MMA Hour, Nicco Montano powiedziała, że nigdy nie została powiadomiona przez UFC o decyzji odebrania jej tytułu. Zawodniczka zdała sobie z tego sprawę po przeczytaniu wpisu w mediach społecznościowych dotyczącego tej sprawy.
„Przeglądałam Instagram i widziałam rozmowę z Daną White’em mówiącym, że zostałam pozbawiona tytułu. Wychodziłam wtedy ze szpitala i powiedziałam: „W porządku”.
To było smutne i przygnębiające. Nie chciałam mieć nic wspólnego z UFC przez jakiś czas. Mój wybuchowy temperament mówił mi, walić to. Właśnie prawie umarłaś dla tej firmy, która nawet nie zadzwoni do ciebie, żeby upewnić się, że żyjesz. Osobiście odebrałam to trochę jak, pie**ol się.
Od strony biznesowej, gdybym mogła zobaczyć to z innej perspektywy, widzę, co muszą zrobić – co czują, że muszą zrobić. Jednak niekonsekwencje związane z takimi sprawami wciąż są dość przygnębiające pod względem tego, co stanie się z moją karierą. Czy będę chciał pozostać w UFC? W pewnym sensie chcę zostać w UFC tylko po to, by walczyć z Valentiną. Czym innym jest jednak motywacja. Co jeszcze może być motywatorem?”
W związku z tym, że walka o tytuł została odwołana, a Montano została pozbawiona mistrzowskiego pasa główny trener Montano Tom Vaught powiedział w rozmowie z MMA Junkie Radio, że nie ma problemu z podjęciem walki z siostrą Valentiny, Antoniną Shevchenko przed walką z „The Bullet”.
„Październik, ona już wyjdzie z UFC Performance Institute. Potem wracamy po pas. Prawdę mówiąc, nie mielibyśmy nic przeciwko gdyby Nicco zmierzyła się z siostrą Valentiny – pokona ją, a potem wróci na walkę z Valentiną. Spróbujemy przygotować Nicco na wypadek, gdyby przeciwniczka Antoniny Shevchenko wypadła z walki. Będziemy gotowi.”
Ci za ignorantka, omal nie umarła dla tej firmy? Nikt jej nie kazał walczyć w tej wadze, skoro to robi to chyba świadomie i wie że skrajne cięcie wagi niesie ze sobą ryzyko. Musiała wiedzieć że waga nie schodzi jak powinna.
Za duzo tych limitow w kobiecej, jedn kategoria w ktorej walczy cyborg i holm wystarczyla bu