Prokuratorzy w Las Vegas zdecydowali, że nie będą forsować oskarżeń przeciwko zawodnikowi UFC Nickowi Diazowi, a jego sprawa została w czwartek odwołana.
Oznacza to, że Nick Diaz jest oficjalnie wolnym człowiekiem po tym, jak został oczyszczony od wszelkich zarzutów związanych z domniemanym incydentem do którego doszło w maju. Diazowi postawiono zarzut stosowania przemocy domowej za co został na krótko aresztowany.
W czwartek sędzia odrzucił sprawę po tym, jak prokuratorzy zdecydowali się nie kontynuować jej i nie wnosić kolejnych oskarżeń. Orzeczenie sądu jest prawomocne, co oznacza, że nie można wnieść ponownie oskarżenia wobec tej samej osoby. Diaz został pierwotnie oskarżony o wykroczenie za naruszenie nietykalności osobistej, trzy zarzuty o pobicie z poważnym uszkodzeniem ciała i dwa zarzuty użycia przemocy poprzez duszenie.
Ława przysięgłych postanowiła nie oskarżać Diaza o zarzuty o przemoc domową już w lipcu, a adwokat zawodnika, Ross Goodman, argumentował, że sprawa powinna była już wtedy zostać odwołana. Mimo że przysięgli postanowili nie oskarżać Diaza, biuro prokuratora okręgowego zdecydowało się kontynuować sprawę z zarzutami, dopóki nie ogłosiło w czwartek, że nie będzie posuwać się naprzód w tej sprawie.
W związku z tym, że Nick Diaz jest wolny od wszelkich zarzutów, opublikował na swoim Twitterze oświadczenie:
„Jestem wdzięczny, że ta sprawa w końcu się skończyła. Chcę podziękować mojemu zespołowi i mojemu prawnikowi, Rossowi Goodmanowi za doskonałą pracę. Ale co najważniejsze, chcę podziękować moim fanom, którzy zostali przeze mnie zaangażowani w ten proces. Cieszę się, że mam za sobą ten rozdział mojego życia i nie mogę się doczekać, by skoncentrować się na moim powrocie.”
— nick diaz (@nickdiaz209) 30 sierpnia 2018
Fani Nicka Diaza mogą się cieszyć podwójnie, ponieważ Diaz został oczyszczony z zarzutów przez co nie będzie mu groziły poważniejsze konsekwencje włącznie z aresztem oraz dlatego, że zapowiedział swój powrót do rywalizacji. Diaz już dwa tygodnie temu pisał na swoim Twitterze, że wraca do akcji:
I’ll fight all you pussies make some money bitch
— nick diaz (@nickdiaz209) 16 sierpnia 2018