Wschodząca gwiazda dywizji średniej UFC Israel Adesanya zapowiada, że jest na drodze do pokonania wszystkich „zabójców” w dywizji, a pojedynek z Derekiem Brunsonem na UFC 230 jest krokiem w tym kierunku.
Israel Adesanya (15-0) zmierzy się z Derekiem Brunsonem (18-6) na karcie gali UFC 230, która odbędzie się 3 listopada w Madison Square Garden w Nowym Jorku. „The Last Stylebender” ma szansę poprawić swój perfekcyjny rekord i dodać do niego kolejną wygraną.
Ostatnio Adesanya gościł w Submission Radio w którym dyskutował na wiele tematów, w tym o zbliżającym się pojedynku z Brunsonem. Adesanya stwierdził, że w tym pojedynku nie chodzi mu tak bardzo o samego Brunsona, co o całą dywizję.
„Nie chodzi o niego, szczerze mówiąc chodzi o mnie. Powiedziałem, że chcę pokonać wszystkich zabójców w mojej dywizji, więc po tym, co zostało powiedziane i zrobione, chodzi o to, kto jest najlepszy w historii, kto nie unikał walki, nie wpadł na testach antydopingowych, był fajny, niektórzy go lubili, a inni go nienawidzili. Ostatecznie, to ja jestem tym gościem i widzę to, już to widziałem i robiłem to wiele razy. Muszę więc teraz to sobie uświadomić i po prostu dobrze się bawić po drodze.”
Israel Adesanya jest sklasyfikowany na #9 miejscu w rankingu wagi średniej UFC, a Derek Brunson zajmuje #6 miejsce. Zwycięstwo Nigeryjczyka mogłoby przenieść go do pierwszej piątki dywizji, a stamtąd jest już niedaleko do walki o tytuł. Dostanie się tam i pokonanie Dereka Brunsona nie będzie jednak łatwym zadaniem, ponieważ Brunson ma doświadczenie w walce z przeciwnikami na wysokim poziomie. „The Law” mierzył się z takimi mistrzami, jak: Robert Whittaker, Anderson Silva, Lyoto Machida i Jacare Souza. Wielu uważa, że będzie to najtrudniejszy test Adesanyi w jego dotychczasowej karierze.
Gala UFC 230 nie ma obecnie zestawionej walki wieczoru. Co-main eventem ma być pojedynek w wadze lekkiej między Natem Diazem a Dustinem Poirierem. Na karcie zestawiono także rewanż pomiędzy dwoma byłymi mistrzami wagi średniej Lukem Rockholdem i Chrisem Weidmanem.