Szykuje się interesująca i zapowiadana od niedawna walka w kategorii koguciej pomiędzy Jimmie Rivera a Johnem Dodsonem, która jest zestawiana na kartę gali UFC 228.
Gala UFC 228 ma się odbyć 8 września, ale nie jest jeszcze znana arena oraz miasto gdzie zawodnicy mają stoczyć swoje pojedynki.
Dla Johna Dodsona (20-9) będzie to powrót do rywalizacji po podpisaniu nowej umowy z UFC opiewającej na kilka walk. Jeszcze do niedawna mówiło się o tym, że Dodson może odejść z UFC, ponieważ był zaangażowany w poszukiwania alternatywy dla UFC.
Były zwycięzca „The Ultimate Fighter” ma za sobą pięć stoczonych walk po powrocie do dywizji koguciej, a bilans tych pojedynków to 3-2. Teraz Dodson będzie się starał dołożyć kolejne zwycięstwo po ostatniej wygranej walce z Pedro Munhozem przez niejednogłośną decyzję.
Co do Jimmiego Rivery (21-2), to będzie on próbował odbić sobie porażkę przez nokaut w pierwszej rundzie z ostatniej walki z Marlonem Moraesem. Przed tą przegraną, Rivera był na fali dwudziestu zwycięstw z rzędu w tym pięciu w UFC. Gdyby nie ta poraża, Rivera byłby murowanym kandydatem na pretendenta do tytułu i teraz będzie starał się wrócić na ścieżkę zwycięstw.
Gala UFC 228 wciąż nie ma ogłoszonego miejsce w którym się odbędzie, ale oprócz pojedynku Rivery z Dodsonem, zestawiana jest też bardzo interesująca walka w wadze piórkowej między Yairem Rodriguezem a Zabitem Magomedsharipovem.