Nowy mistrz wagi średniej Bellatora Gegard Mousasi wymienił nazwisko zawodnika z których chce się zmierzyć w następnej walce i tym zawodnikiem jest mistrz wagi półśredniej Rory MacDonald.
Gegard Mousasi (44-6-2 MMA, 2-0 BMMA) bez większych problemów rozprawił się z dotychczasowym mistrzem wagi średniej Rafaelem Carvalho (15-2 MMA, 6: 1 BMMA) pokonując go przez TKO po ciosach już w pierwszej rundzie głównej walki wieczoru gali Bellator 200 w Londynie. Zaraz po wygranym pojedynku, Mousasi rzucił wyzwanie mistrzowi wagi półśredniej Rory’emu MacDonaldowi (20-4 MMA, 2-0 BMMA).
Mousasi powiedział, że uważa iż walka z MacDonaldem jest tym, co świat MMA chce zobaczyć. Z tego powodu będzie naciskał na Kanadyjczyka, dopóki ten nie zaakceptuje tego pojedynku.
„Nazwę go „Kurczak Rory”. To jest walka, której chcemy. Bardzo go szanuję – jest twardym wojownikiem, ale myślę, że będziemy naciskać na tę walkę. Będziemy wymieniać jego nazwisko, dopóki nie przyjmie walki.”
Okazuje się, że Gegard Mousasi nie będzie musiał zbyt mocno naciskać na Rory’ego MacDonalda, aby wymusić na nim wzięcie tej walki. „The Red King” opublikował na swoim Twitterze wpis w którym napisał, że jest otwarty na ten pojedynek.
@mousasi_mma congratulations on you dominant victory, @ScottCoker @rich_chou i know you wanted a title defense from me before challenging at middle weight. but myself vs @mousasi_mma is the fight to make right now, so lets make this happen!?
— Rory MacDonald (@rory_macdonald) 25 maja 2018
MacDonald już od dawna mówi o tym, że chce zostać mistrzem dwóch kategorii i po zdobyciu tytułu mistrza wagi półśredniej, jest w połowie drogi do osiągnięcia tego celu. Jeśli dojdzie do pojedynku mistrz vs mistrz, MacDonald stanie przed trudnym wyzwaniem jakim będzie pojedynek z Mousasim.
„The Dreamcatcher” docenia Rory’ego MacDonalda i twierdzi, że jest bardzo mocnym zawodnikiem i walka z nim zostanie bardzo dobrze przyjęta przez fanów.
„Lubię Rory’ego. Myślę, że jest fenomenalnym zawodnikiem. Uważam, że to dobry pojedynek dla mnie z tak dużym nazwiskiem. Sądzę, że fani chcą zobaczyć tę walkę.”
Gegard Mousasi powiedział na konferencji po gali, że przygotował się na pięć rund w walce z Rafaelem Carvalho na gali Bellator 200, jednak udało mu się wykonać pracę w mniej niż cztery minuty i jest świeży. Stwierdził też, że jeszcze nadejdzie czas, aby walczyć z kolejnym pretendentem w kategorii średniej – prawdopodobnie z Johnem Salterem (15-3 MMA, 5-0 BMMA) – ale o wiele bardziej chciałby stoczyć teraz pojedynek z Rorym MacDonaldem.
„Zdobycie tego pasa otworzyło mi drzwi. Tu chodzi o możliwości. Muszę walczyć z pretendentami, ale tutaj też są duże nazwiska. Wolę walczyć z Rorym niż z tym innym facetem, jest dobrym zawodnikiem i jest łysy. Nie znam jego imienia. On jest pretendentem, ale jest brzydki.”
IMO Bellator zle robi, ze nie buduje swoich gwiazd – balonow, tylko bierze tych co nie sprawdzili sie w UFC, a u nich staja sie mistrzami – to z automatu stawia ich w roli numeru 2 MMA. Marketingowo Strikeforce robilo dobrze, braklo jakis bUmow jak np. Bret Rogerts i promowalo ich na potege.