Jedną z osób, która wypowiedziała się na temat Jona Jonesa i wyroku CSAC jest była mistrzyni wagi koguciej UFC i obecnie emerytowana zawodniczka MMA Miesha Tate, która nie jest już fanką Jonesa.
Dla niektórych fanów Jona Jonesa do których należała także Miesha Tate, ostatnia wpadka dopingowa Jona Jonesa przelała czarę goryczy i zawiodła zaufanie o czym Tate opowiedziała w rozmowie z MMA on SiriusXM.
„Chodzi o to, że nie obchodzi mnie to, jeśli Jon Jones wróci, ponieważ straciłam motywację i zainteresowanie, a wiara, jaką miałam w Jona Jonesa, przepadła. Może za trzy, cztery lata, jeśli dostanie tak długie zawieszenie od USADA, jeśli na tak poważne zarzuty jakie zostały mu postawione, on naprawdę się zmieni, może ma szansę na odkupienie i przywrócenie swojej spuścizny, ale teraz już mnie to nie interesuje. Nie obchodzi mnie to. Jestem ponad Jonem Jonesem. Skończyłam z tym.
Nie chcę słyszeć jego szlochania o jego historii. Było mi przykro z powodu pierwszego, drugiego razu, jakby mnie nabrał. Ale to jest tak: raz mnie oszukasz, wstydź się, oszukaj mnie dwa razy, sama powinnam się wstydzić. Oszukaj mnie trzeci raz, no daj spokój, czy teraz mam czekać na czwarty raz? Po prostu chcę być ponad to. Życzę i mam nadzieję, że to zmieni Jon Jonesa, ale ja już nie zainwestuję w niego swojej uwagi. Myślę, że to właśnie to. W tej chwili sprawdzam. To było zbyt wiele razy, zbyt wiele przypadków. […] Musi zrobić o wiele więcej, aby odzyskać mnie jako fana i zadbać o to, by znów zaczął rywalizować. Po prostu nie chcę znowu się zawieść.”
„”I don’t really care at this point if he comes back”@MieshaTate explains to @RJcliffordMMA why she has no desire to see Jon Jones return to MMA anytime soon. pic.twitter.com/gCyq3N0mbB
— MMA on SiriusXM (@MMAonSiriusXM) 28 lutego 2018
Natychmiast na słowa Mieshy Tate odpowiedział Jon Jones, który w pewnym sensie delikatnie wbił jej szpilę odnosząc się do jej decyzji o odejściu na emeryturę.
„Miesha, ja nie odchodzę, kiedy sprawy przybierają dla mnie zły obrót, wręcz przeciwnie stają się przez to silniejszy. Ty tylko czekasz i patrzysz, być może w końcu znajdziesz w tym motywację. Do bani jest stracić takiego fana jak ty. Ciesz się emeryturą siostro.”
@MieshaTate I don’t quit when things get tough for me, I get stronger. You just wait and see, maybe you’ll even find motivation in it. Sucks I lost you as a fan. Enjoy retirement sister
— Jon Bones Jones (@JonnyBones) 1 marca 2018
Jones nigdy nie był nieśmiały w wyrażaniu tego o czym myśli, ale strata fanki to w tym momencie jego najmniejszy problem, ponieważ musi zmierzyć się jeszcze z wyrokiem USADA, która może go zawiesić nawet na cztery lata, a wówczas zmazanie z siebie winy będzie jeszcze trudniejsze.