Ciemne chmury zaczynają pojawiać się nad byłym mistrzem wagi średniej UFC Andersonem Silva po tym jak jego ostatnie testy antydopingowe USADA dały wynik pozytywny.
Według raportu przedstawionego przez Combate, wyniki ostatniego testu w października 2017 roku wykazały obecność w organizmie Brazylijczyka syntetycznego testosteronu (methyltestosterone) i nieokreślonego diuretyku.
42-letni Silva będzie teraz czekał na przesłuchanie w USADA, którego data nie została jeszcze określona. Obrona Silvy oczekuje, że zostanie mu przedstawiony wyrok, który nie będzie łączył się z wyrokiem przedstawionym przez komisję NAC w 2015 roku, kiedy oblał testy na obecność androsteronu, drostanolonu, temazepamu i oksazepama przed i po walce z Nickiem Diazem. Ta wpadka, która doprowadziła do rocznego zawieszenia przez NAC, miała miejsce jeszcze przed partnerstwem UFC z USADA.
Adwokaci Silvy powiedzieli, że Anderson przejdzie na emeryturę, jeśli zostanie zawieszony co najmniej na dwa lata. W najgorszym dla Brazylijczyka scenariuszu, USADA może uwzględniać jego poprzednią wpadkę i uznać Andersona za recydywistę. W takim przypadku Silvie grozi zawieszenie na cztery lata z „okolicznościami obciążającymi” potencjalnie podwajającymi maksymalne zawieszenie nawet do ośmiu lat.
Swoją ostatnią walkę Silva stoczył w lutym 2017 roku, kiedy pokonał przez jednogłośną decyzję Dereka Brunsona na gali UFC 208. Była to jego pierwsza wygrana od października 2012 roku w której pokonał Stephana Bonara w walce w wadze półciężkiej. Następne walki, to dwie porażki z Chrisem Weidmanem, wygrana walka z Nickiem Diazem zmieniona na nierozstrzygniętą za wpadkędopingową oraz kolejne dwie porażki z Michaelem Bispingiem i Danielem Cormierem ponownie w wadze półciężkiej.
W listopadzie ubiegłego roku, Silva miał walczyć z Kelvinem Gastelumem w Szanghaju w Chinach, ale został usunięty z karty po tym, jak został zgłoszony za naruszenie zasad polityki antydopingowej.
Bardzo możliwe, że dni Andersona Silvy jako zawodnika UFC są już policzone i na chwilę obecną jest mało prawdopodobne, że „Pająk” uniknie kary, mimo że zaprzeczył stosowaniu świadomie środków dopingujących.
Oszust….
Nigdy go nie lubilem…
Wszyscy w UFC to uszu i. Na jakim ty świecie żyjesz?