33-letni może mówić o niesamowitym pechu.
Podczas niedzielnej gali UFC Fight Night 124 Zak Cummings (21-5, 6-2 w UFC) miał rywalizować z Thiago Alvesem (22-11, 14-9 w UFC). Do pojedynku jednak nie dojdzie, ponieważ Amerykanin poślizgnął się wychodząc z wanny i uderzył głową w barierkę. Tuż po zajściu zawodnik trafił na prześwietlenie i zakładanie szwów.
Początkowo niektórzy podawali, że powodem anulowania starcia są problemy Zaka ze ścinaniem wagi jednak te „rewelacje” obalił sam zainteresowany. Jednocześnie Cummings wyraził nadzieję, że jego walka z Alvesem zostanie ponownie zakontraktowana w niedalekiej przyszłości.
I’m absolutely fucking devastated right now. This one of the best cuts I’ve ever had and slipped while moving from the tub to the ground and cracked my fucking skull on a handrail. I’ve missed most of my 3 months olds entire life! You disgust me
— Zak Cummings (@ZakCummings) 13 stycznia 2018
I’m in ER now figuring out stitches or staples. CT and everything, I’ll fight Alves a soon as I’m cleared hopefully
— Zak Cummings (@ZakCummings) 13 stycznia 2018
W karcie gali UFC Fight Night 124 pozostało 12 pojedynków, z powodu usunięcia walki półśrednich starcie Tality Bernanrdo z Irene Aldaną przesunięto na kartę wstępną transmitowaną na kanale UFC Fight Pass.