Mistrz wagi półciężkiej UFC Daniel Cormier nie ma już takiego samego zdania o Anthonym Johnsonie oraz szacunku do niego jakim go kiedyś darzył.
Cormier pokonał Johnsona dwukrotnie w walkach o mistrzowski tytuł. Właściwie to ostatnią swoją walkę w karierze Rumble stoczył właśnie z Cormierem w kwietniu na gali UFC 210. Po przegranej walce Johnson ogłosił, że kończy karierę.
W swoim podcaście „Talk and Talker” Cormier wyjaśnił o co chodzi z Johnsonem i dlaczego sprawy przybrały taki obrót. Miało to miejsce przed UFC 214 i walką Cormiera z Jonem Jonesem, Johnson przywitał się wówczas z obydwoma zawodnikami za kulisami, a resztę opowie już sam DC:
„Rumble Johnson i ja zawsze się szanowaliśmy, ale coś się stało na UFC 214, co na zawsze sprawiło, że zmieniłem sposób, w jaki postrzegam teraz Anthony’ego Johnsona. Byłem za kulisami ważenia przed UFC 214 i był tam też Rumble. Podchodzę do niego i on mówi, „co słychać w DC? Dobrze wyglądasz.” Uścisnęliśmy się i mówię do niego, „hej, mam nadzieję, że cieszysz się z emerytury. Wyglądasz na szczęśliwego. Życzę samych sukcesów” i zacząłem opowiadać mu o mojej działalności. Wtedy przyszedł Jon Jones — facet z którym miał walczyć i może w pewnym sensie z nim rywalizował — postanowił rozmawiać z nim jak gdyby nigdy nic. Jon podszedł, przybili sobie piątkę, uścisnęli się i zaczęli dyskutować. Ta rozmowa wyglądała tak jakby Anthony niemal dawał mu rady przed walką.”
Nie trzeba dodawać, że Cormier nie był zadowolony z tego, co zobaczył i w sumie trudno mu się dziwić kiedy jego największy rywal otrzymuje rady dotyczące walki z nim od zaprzyjaźnionego zawodnika.
„Jakiego rodzaju pier***ną radę mu dajesz? Co jest ku**a grane? Dlaczego jesteś taki przyjazny? To facet z którym w pewnym momencie będziesz mógł walczyć. Jesteś teraz jego przyjacielem? Dlaczego ku**a on jest teraz twoim przyjacielem? Czy masz po prostu nadzieję, że on wygra, ponieważ cię pokonałem? Co ty ku**a robisz?”
Oj daniel daniel…
No pogrąża się. Jak DC nie znosi JJ to nie oznacza że wszyscy muszą nienawidzić
Jemu ten ból dupy nigdy nie minie
I ma racje nie ból dupy tylko istnieją chyba jakieś cywilizowane zasady w kontaktach między ludzmi. Rozumiem, że wam nie przeszkadzalaby taka sytuacja?
@ Maciej
DC dopowiada i wymyśla sobie takie rzeczy, bo ma BÓL DUPY!
Mówi że nie, ale jego cała kariera jest podważana przez porażki z JJ.
On nie może sobie z tym dać rady, i dlatego JJ i każdy kto poda mu rękę staje się automatycznie jego wrogiem. Który rzecz jasna spiskuje przeciw niemu.
Mam nadzieje, że eksplodujący Volkan go jakoś trafi i skończy te męczenie buły!
@krzys11047
a moim zdaniem aj mial ukryty ból dupy, że dostał 2x bęcki w ten sam sposób i czekał tylko aż DC sie noga podwinie. Za to DC traktował go jak przyjaciela, a że wygrał, to cóż był lepszy, to sport. Takich rzeczy się nie pisze z nudów aj to frajer i tyle.