Amerykanin próbował obstawiać u bukmachera swoją sobotnią potyczkę.
Za swoją sobotnią wygraną z Conorem McGregorem (0-1) Floyd Mayweather (50-0) zarobił setki milionów dolarów. Mimo to Amerykanin chciał zainkasować jeszcze więcej, jak informuje ESPN Money w sobotę około godziny 15:30 pojawił się u jednego z bukmacherów i próbował postawić 400 000 dolarów na to, że walka potrwa krócej niż 9,5 rundy (kurs wynosił ok. 1,5).
Kasyno próbował dowiedzieć się czy nie dojdzie do złamania prawa przyjmując zakład od Mayweathera. Oczekując na odpowiedź Floyd wyraził chęć postawienia pieniędzy na wygraną przez nokaut, ale sfrustrowany oczekiwaniem opuścił kasyno.
W jednym z wywiadów amerykański bokser przyznał, że jeden z jego znajomych postawił jego 87 000 dolarów na zakład dotyczący walki.
Gdyby Floydowi udało się postawić zakład w obu przypadkach wygrałby, ponieważ zwyciężył przez nokaut i zakończył walkę przed upływem 9,5 rundy.