Były mistrz wagi półśredniej UFC Robbie Lawler zdradził, że obóz treningowy był dla niego trudniejszy bez wsparcia byłego mistrza i członka Hall of Fame Matta Hughesa.
W zeszłym miesiącu Matt Hughes uległ wypadkowi samochodowemu zderzając się z pociągiem. Hughes nadal przebywa w szpitalu w Illinois.
W sobotę Robbie Lawler zmierzy się z Donaldem Cerrone w walce na gali UFC 214. Zapytany o nieobecność Matta Hughesa w trakcie przygotowań, Lawler stwierdził, że nie było lekko nie mając u boku kolegi i mentora.
— Tak, było ciężko. On zazwyczaj był z nami, i trzymał się blisko, aby być pewnym, że wszystko jest w porządku. Jego stan się polepsza, ale o tym powinna mówić już jego rodzina i informować media, a nie ja.
Robbie Lawler (27-11, 1 NC) nie walczył od roku kiedy to 30 lipca zmierzył się z Tyronem Woodley’em na gali UFC 201 i przegrał wówczas przez KO w pierwszej rundzie tracąc tym samym tytuł mistrza wagi półśredniej, którego bronił z sukcesem dwukrotnie.