Volkan Oezdemir stanie do bardzo ciekawej walki z Jimim Manuwa na gali UFC 214 i nie marzy o niczym innym jak znokautować swojego rywala.
29 lipca w Honda Center w Anaheim w Kalifornii Oezdemir i Manuwa staną do konfrontacji, która może wyłonić przyszłego pretendenta do walki o pas wagi półciężkiej. Pierwszy w kolejności może być jednak Alexander Gustafsson, ale Anglik oraz Szwajcar pochodzenia tureckiego są bardzo blisko pojedynku o najwyższe trofeum UFC.
W rozmowie z MMAFighting.com, Cousin powiedział, że nie robi na nim wrażenia siła ciosów Poster Boy’a i zapowiada, że sam zamierza znokautować Manuwę.
— To musi być jakiś ładny nokaut lub jakieś dobre skończenie, ale sądzę, że to otworzy drogę do walki o pas. Aktualnie Gustafsson ma prawdopodobnie więcej szans na tę walkę po dobrym pojedynku z Gloverem Teixeira. Oczywiście Manuwa jest bardzo groźnym facetem i jest bardzo dobrym zawodnikiem — dlatego jest numerem #2 w rankingu. Jest szanowany w tej grze, ale nie ma to na mnie żadnego wpływu. Jestem pewny swoich umiejętności i wiem, co zamierzam mu zrobić. Jedyną rzeczą jaką chcę zrobić, to znokautować go.
Volkan Oezdemir nie będzie miał z pewnością łatwego zadania w starciu z kimś takim jak Jimi Manuwa, którzy na 17 zwycięstw aż 15 kończył przed czasem przez KO/TKO.